Peter Singer to taki filozof, który obstawał za
eutanazją, no i jeszcze takie coś kiedyś wymyślił, że jak się rodzicom dziecko
nie spodoba, co im się właśnie urodziło, to powinni mieć prawo je zabić, chyba
przez dwadzieścia osiem pierwszych dni życia dzieciaka poza łonem mamy - taki
sobie termin arbitralnie ustalił, ale napisał uczciwie, że ustawił sobie taki
termin arbitralnie. No i mama tego Singera zachorowała na Alzheimera, a on
zamiast tę mamę dać zabić, zorganizował dla niej całodobową profesjonalną
opiekę medyczną, a jak go zapytali, dlaczego tak się o mamę troszczy, zamiast
ją wykończyć w ramach tej całej eutanazji, powiedział tak:
Myślę, że ta sprawa otworzyła mi oczy na to, że te
rzeczy u człowieka są bardzo trudne... Trudniejsze niż dotąd sądziłem, bo jest
to coś innego, gdy chodzi o twoją własną matkę.
Źródło: K. Malinowska, K. Urban. Dlaczego NIE eutanazji? http://www.katolik.pl/1382,416.druk?s=1. Dostęp w dniu: 20.03.2018.
W ekonomii istnieje pojęcie przewagi komparatywnej.
Najogólniej mówiąc chodzi o koszty produkcji i handlową wymianę międzynarodową,
ale ja lubię całą tę przewagę komparatywną wyjaśniać na przykładach nie państw
i handlu, tylko porównując dwóch ludzi. Znalazłem w Necie kapitalny przykład,
więc go wklejam:
Załóżmy, że mamy genialnego śpiewaka operowego oraz
sprzątacza, którego najwyższym wkładem w działanie opery, może być ścieranie
podłóg, gdyż nie posiada żadnych innych zdolności. Śpiewak jest od sprzątacza
lepszy we wszystkim. Jest bardziej inteligentny i lepiej zorganizowany. Z
oczywistych powodów lepiej radzi sobie w śpiewaniu, jednak jest też od niego
lepszy w każdym innym aspekcie funkcjonowania opery. Lepiej gra na
instrumentach, lepiej zarządza personelem, jest lepszym organizatorem, a nawet
– lepiej sprząta podłogi, niż zrobiłby to sprzątacz. Kto będzie miał większe
szanse zdobyć pracę na stanowisko sprzątacza, gdyby ogłoszona została
rekrutacja? Śpiewak, prawda? No właśnie nie. Śpiewakowi nie opłaca się w ogóle
na to stanowisko kandydować, gdyż jego kosztem alternatywnym jest rezygnacja ze
śpiewania, za które otrzymuje górę forsy. Przy swoich wysokich kosztach życia
musiałby żądać absurdalnie wysokiej kwoty za ścieranie podłóg. Mimo, że
sprzątaczowi zmycie podłogi zajmie więcej czasu, to większą wartością dla
innych jest to, że śpiewak śpiewa, zamiast efektywniej sprzątać. Wiemy to po
różnicy w zarobkach na tych dwóch stanowiskach. W efekcie, dzięki przewadze
komparatywnej, sprzątacz ma większą szansę zdobyć pracę na tym stanowisku niż
artysta, gdyż artysta ma za dużo do stracenia, żeby zabierać się za taką pracę.
Gdyby śpiewak miał przyjąć tę pracę, gospodarka miałaby się gorzej, gdyż
mielibyśmy tylko czyste podłogi, biedniejszego śpiewaka i bezrobotnego sprzątacza.
Ale my nie chcemy, żeby śpiewak sprzątał, chcemy żeby śpiewał, bo to stanowi
większą wartość dodaną. Chcemy, żeby sprzątał ten, kto nie ma zdolności do
innych rzeczy. Dzięki przewadze komparatywnej mamy czyste podłogi, bogatego
śpiewaka, zatrudnionego sprzątacza i jeszcze – zaspokojone potrzeby estetyczne,
dzięki słuchaniu operowej muzyki. W dalszym ciągu wszyscy zyskują.
Źródło: http://prostaekonomia.pl/podzial-pracy-przewaga-komparatywna/. Dostęp
w dniu: 20.03.2018.
Peter Singer zrozumiał, że ekonomia ekonomią, zasady zasadami, ale zdarza
się, że chodzi o mamę, i wtedy wszystkie zasady biorą w łeb, nie mówiąc o
ekonomii. Zrozumiał, że kiedy chodzi o mamę, to masz sprzątać podłogi, choćbyś nie wiem jak umiał śpiewać. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że tu chodzi o mamę. I tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz