wtorek, 20 marca 2018

Kiedy chodzi o mamę


Peter Singer to taki filozof, który obstawał za eutanazją, no i jeszcze takie coś kiedyś wymyślił, że jak się rodzicom dziecko nie spodoba, co im się właśnie urodziło, to powinni mieć prawo je zabić, chyba przez dwadzieścia osiem pierwszych dni życia dzieciaka poza łonem mamy - taki sobie termin arbitralnie ustalił, ale napisał uczciwie, że ustawił sobie taki termin arbitralnie. No i mama tego Singera zachorowała na Alzheimera, a on zamiast tę mamę dać zabić, zorganizował dla niej całodobową profesjonalną opiekę medyczną, a jak go zapytali, dlaczego tak się o mamę troszczy, zamiast ją wykończyć w ramach tej całej eutanazji, powiedział tak:
Myślę, że ta sprawa otworzyła mi oczy na to, że te rzeczy u człowieka są bardzo trudne... Trudniejsze niż dotąd sądziłem, bo jest to coś innego, gdy chodzi o twoją własną matkę.
Źródło: K. Malinowska, K. Urban. Dlaczego NIE eutanazji? http://www.katolik.pl/1382,416.druk?s=1. Dostęp w dniu: 20.03.2018.
W ekonomii istnieje pojęcie przewagi komparatywnej. Najogólniej mówiąc chodzi o koszty produkcji i handlową wymianę międzynarodową, ale ja lubię całą tę przewagę komparatywną wyjaśniać na przykładach nie państw i handlu, tylko porównując dwóch ludzi. Znalazłem w Necie kapitalny przykład, więc go wklejam:
Załóżmy, że mamy genialnego śpiewaka operowego oraz sprzątacza, którego najwyższym wkładem w działanie opery, może być ścieranie podłóg, gdyż nie posiada żadnych innych zdolności. Śpiewak jest od sprzątacza lepszy we wszystkim. Jest bardziej inteligentny i lepiej zorganizowany. Z oczywistych powodów lepiej radzi sobie w śpiewaniu, jednak jest też od niego lepszy w każdym innym aspekcie funkcjonowania opery. Lepiej gra na instrumentach, lepiej zarządza personelem, jest lepszym organizatorem, a nawet – lepiej sprząta podłogi, niż zrobiłby to sprzątacz. Kto będzie miał większe szanse zdobyć pracę na stanowisko sprzątacza, gdyby ogłoszona została rekrutacja? Śpiewak, prawda? No właśnie nie. Śpiewakowi nie opłaca się w ogóle na to stanowisko kandydować, gdyż jego kosztem alternatywnym jest rezygnacja ze śpiewania, za które otrzymuje górę forsy. Przy swoich wysokich kosztach życia musiałby żądać absurdalnie wysokiej kwoty za ścieranie podłóg. Mimo, że sprzątaczowi zmycie podłogi zajmie więcej czasu, to większą wartością dla innych jest to, że śpiewak śpiewa, zamiast efektywniej sprzątać. Wiemy to po różnicy w zarobkach na tych dwóch stanowiskach. W efekcie, dzięki przewadze komparatywnej, sprzątacz ma większą szansę zdobyć pracę na tym stanowisku niż artysta, gdyż artysta ma za dużo do stracenia, żeby zabierać się za taką pracę. Gdyby śpiewak miał przyjąć tę pracę, gospodarka miałaby się gorzej, gdyż mielibyśmy tylko czyste podłogi, biedniejszego śpiewaka i bezrobotnego sprzątacza. Ale my nie chcemy, żeby śpiewak sprzątał, chcemy żeby śpiewał, bo to stanowi większą wartość dodaną. Chcemy, żeby sprzątał ten, kto nie ma zdolności do innych rzeczy. Dzięki przewadze komparatywnej mamy czyste podłogi, bogatego śpiewaka, zatrudnionego sprzątacza i jeszcze – zaspokojone potrzeby estetyczne, dzięki słuchaniu operowej muzyki. W dalszym ciągu wszyscy zyskują.
Źródło: http://prostaekonomia.pl/podzial-pracy-przewaga-komparatywna/. Dostęp w dniu: 20.03.2018.
Peter Singer zrozumiał, że ekonomia ekonomią, zasady zasadami, ale zdarza się, że chodzi o mamę, i wtedy wszystkie zasady biorą w łeb, nie mówiąc o ekonomii. Zrozumiał, że kiedy chodzi o mamę, to masz sprzątać podłogi, choćbyś nie wiem jak umiał śpiewać. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że tu chodzi o mamę. I tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz