piątek, 12 sierpnia 2016

W serialach

W serialu „Fargo” jeden gościu mówi do drugiego:
- Kiedyś na mapach pisano „tam są smoki”. Teraz już się nie pisze, co nie znaczy, że smoków nie ma.
*
W serialu „Suits” pokazują kancelarię adwokacką. Jeden z prawników, Louis, w ważnej sprawie nawalił; no dał dupy po całości, zatem Jessica, wspólniczka, zdecydowała, że zwolni Louisa z roboty. Harvey, też wspólnik, wstawił się za Louisem, ale bez dobrego skutku, więc poprosił Jessicę, żeby pozwoliła mu powiedzieć Louisowi, że Louis traci pracę. Jessica zapytała, dlaczego Harvey chce to zrobić, na co Harvey mówi:
- Bo ty chcesz mu powiedzieć, że już nie potrzebujesz jego usług, a ja chcę go pożegnać.
*
Serial „The Guardian” opowiada o prawnikach z biura, które jest utrzymywane przez miasto po to, aby prawnicy pomagali tym, których nie stać na wynajęcie adwokata. Szefem tego biura jest Alvin, no i ten Alvin miał taką babkę, którą pukał od paru lat, a ona prostytutką była, z tym, że Alvin nie płacił jej za seks, bo się lubili itd. I zdarzyło się, że Alvina przyłapali w burdelu, bo on u tej swojej babki był, i zrobiła się mała afera, a gliniarze przycisnęli tę Alvinową babkę, żeby zeznawała przeciwko niemu, to jej odpuszczą zarzuty.
Alvin spotkał się z babką w knajpie, wino sobie pili i Alvin mówi do babki, że nigdy nie zeznawałby przeciwko niej, a ona na to:
- Dlaczego? Bo nigdy mi nie płaciłeś? Parę lat temu pomogłeś mi. A kiedy miałam kłopoty z prawem, dzwoniłam do ciebie. W ten sposób mi płaciłeś.